Ustawa z dnia 31 marca 2020r. dotyczącą rozwiązań w zakresie tzw. tarczy antykryzysowej wprowadziła wiele zmian. Jedną z nich jest trzymiesięczne zwolnienie ze składek ubezpieczeniowych do ZUS. Wydawało się ono być znaczną korzyścią dla przedsiębiorców boleśnie odczuwających skutki epidemii. Jednak zwolnienie z ZUS rodzi obecnie więcej pytań, niż gotowych rozwiązań wspierających polskie firmy.

Zwolnienie z ZUS a składki, których nie odliczysz od podatku

Z informacji potwierdzonych m.in. przez Ministerstwo Finansów oraz Krajową Informację Skarbową rządowy projekt ustawy dał możliwość zwolnienia z ZUS. Nie wprowadzał on jednak zmian w zakresie ustawy o PIT. W związku z tym przepisy ustawy o PIT nadal pozostają niezmienne. Istnieje możliwość odliczenia tylko składek zapłaconych. To znaczy, że można odliczyć składkę na ubezpieczenie zdrowotne od podatku, a składkę na ubezpieczenia społeczne od dochodu. Sytuacja ta powoduje, iż jeśli przedsiębiorca skorzysta ze zwolnienia w ramach tarczy antykryzysowej, to nie będzie już miał możliwości skorzystania z ulg przewidzianych przez ustawę o PIT. Na zwolnieniu ze składek zdrowotnych skorzystają więc jedynie przedsiębiorcy, którzy nie płacą podatku ze względu na stratę. Co więcej w zakresie składek na ubezpieczenie społeczne może się okazać, iż mimo uzyskania znacznego zwolnienia w zakresie tych składek, przedsiębiorca będzie jednocześnie zobowiązany do zapłaty wyższego PIT-u.

Rozwiązania w tym zakresie budzą również wątpliwości pod kątem sposobu rozliczania PIT/CIT. Nie jest na razie jasne czy składki będzie można odliczyć od przychodu pracownika. Nie wiadomo też, czy będą one stanowić koszt, skoro nie będą faktycznie zapłacone.

Ministerstwo Finansów oraz Krajowa Informacja Skarbowa podkreślają jednak, że sytuacja jest nowa. Przekonują, że wątpliwości w jej zakresie będą tematem interpretacji wydawanych przez odpowiednie organy podatkowe. Być może rozwiązania w tym zakresie wprowadzi również projekt drugiej wersji tarczy antykryzysowej.